Szarża w wąwozie Somosierra – interpretacja

Posted on

Polski romantyzm – wielka rewolucja sztuki, która zrodziła genialnych poetów, miał także swoich malarzy, którzy potrafili oddać na płótnach bohaterski, rewolucyjny, dynamiczny romantyzm, czerpiący swą prawdę z natury i życia – ten sam, który wydał Mickiewicza, Słowackiego i Szopena. Jednym z przedstawicieli malarstwa romantycznego był gorący patriota – Piotr Michałowski. W trudnych dla Polski czasach uwiecznił na jednym ze swych obrazów zwycięstwo oręża polskiego odniesione podczas wojen napoleońskich, w 1808 roku pod Somosierrą.

Dzieło „Szarża w wąwozie Somosierra” pokazuje potężny zryw polskich jednostek podczas zdobywania ważnego ze względów militarnych wąwozu. Michałowski utrwalił na obrazie wąski przesmyk, który w rzeczywistości jest dosyć szeroki i w miarę płaski. Jednak autor nie opisywał rzeczywistości, tylko syntezę przeżycia, utrwaloną w pamięci żołnierzy. Namalował Somosierrę w sercach Polaków. Obraz ten Michałowski malował wielokrotnie, z różnych perspektyw jednak na każdym z nich ukazywał to samo.

Obraz walczącej polski, walczącej wbrew przeciwnością, walczącą z przeważającym przeciwnikiem. Co więcej szwoleżerowie z obrazu gniotą obronę hiszpańską – obronę, której nie dała rady armia francuska, którą to Polacy uważali za najsilniejszą w świecie. Zatem obraz niósł Polakom czytelne przesłanie – jak chcemy, to potrafimy walczyć i wygrywać, nawet, kiedy wrogów jest więcej, kiedy mają lepsze pozycję, i lepsze uzbrojenie. Wystarczy nam trochę naszej sarmackiej fantazji i ducha. Jak mówiłem wcześniej, takie utwory były wręcz niezbędne. Podnosiły i utrzymywały ducha narodu. Pokazywały, że Polak potrafi zwyciężać. Że możliwa jest wolność! Takie utwory pokazywały, że trzeba walczyć!